Afionas Korfu

5 miejsc na Korfu, których nie znajdziesz w przewodniku

Podróżując, warto wyjść trochę poza schemat trasy z przewodnika. Wiele cudownych miejsc mamy na wyciągnięcie ręki, trzeba jedynie zboczyć ze szlaku lub „zgubić” się wśród uliczek. To przepis na wyjątkowe, niepowtarzalne wakacje.

Podczas naszego pobytu na Korfu odnaleźliśmy 5 takich miejsc. Dzielimy się nimi z Wami, ponieważ były naprawdę wspaniałe.

Rovinia Beach

Palaiokastritsa słynie z wielu pięknych plaż. Nas szczególnie zachwyciła jedna, którą ciężko znaleźć w tradycyjnym przewodniku – Rovinia Beach. Do tej, chyba najbardziej spektakularnej plaży w zatoce Palaiokastritsa dojazd jest bardzo trudny. My większość trasy przejechaliśmy samochodem, ale później droga prowadzi wąską ścieżką w dół i nie pozostaje nic innego, jak przejść ten odcinek na piechotę. Do Rovinia można także dotrzeć łodzią z plaży Gefyra (Liapades) lub Palaiokastritsa. Na miejscu czeka na nas wspaniały widok! Plaża pokryta jest gładkimi, lśniącymi, białymi kamykami i otoczona jest wspaniałymi zielonymi górami. W jednej ze skał znajduje się jaskinia, która dodaje uroku tej niewielkiej zatoczce. Wisienką na torcie była stara łódź leżąca na plaży. Rovinia to dość zaciszna plaża bez infrastruktury. Zachowane zostało w ten sposób jej naturalne piękno i niepowtarzalny klimat.

Rovinia Beach KorfuRovinia Beach KorfuRovinia Beach KorfuRovinia Beach KorfuAfionas

Afionas to niewielka wioska położona na zachodnim wybrzeżu Korfu, pomiędzy miejscowościami Agios Georgios i Arillas. Zdecydowanie zbyt mało mówi się o tym miejscu. Mam wrażenie, że w przewodnikach jest ono wręcz pomijane i zupełnie nie rozumiem dlaczego. Niestety bardzo łatwo je ominąć, ponieważ z drogi wygląda zupełnie zwyczajnie. Dopiero kiedy zapuścimy się w głąb wioski, pokazuje ona nam swoje prawdziwe piękno.

Afionas to chyba jedyne miejsce na Korfu, w którym można zobaczyć to, co kochamy  i czym najbardziej zachwycamy się w Grecji – białe domy z okiennicami, niebieskimi drzwiami i z całym mnóstwem kwiatów. A najwspanialsze było to, że byliśmy tam tylko my i krzątający się mieszkańcy.Afionas KorfuAfionas KorfuAfionas Korfu

Afionas Korfu

Ruiny Monastyru Najświętszej Maryi Panny na Asprokavos

Kavos wymieniane jest jako najbardziej imprezowe miasto na Korfu. Jego okolice są jednak bardzo majestatyczne i trochę tajemnicze. Mowa tu o wzgórzach przylądka Asprokavos – najdalej wysuniętej na południe części wyspy.

To tutaj zaczyna się Corfu Trail, czyli jeden z najpiękniejszych długodystansowych szlaków pieszych na świecie. Szlak wiedzie głównie wybrzeżem oraz słabo zaludnionymi częściami wyspy. Dzięki temu mogliśmy dotrzeć do omijanych przez wielu ruin klasztoru Najświętszej Maryi Panny. Monastyr co prawda nie jest zbyt okazały, ale sama droga, wijąca się malowniczo pod górę pośród gajów oliwnych, a także widok ze skarpy po dotarciu na szczyt jest przepiękny!

Ruiny Monastyru Najświętszej Maryi Panny na AsprokavosRuiny Monastyru Najświętszej Maryi Panny na AsprokavosRuiny Monastyru Najświętszej Maryi Panny na AsprokavosRuiny Monastyru Najświętszej Maryi Panny na AsprokavosRuiny Monastyru Najświętszej Maryi Panny na AsprokavosGaj oliwny z widokiem na klify

Oliwki to prawdziwy skarb Korfu. Są wszędzie! Nic dziwnego, gdyż przez wieki były podstawą bytu mieszkańców wyspy. Zawsze marzyłam o spacerze po gaju oliwnym i w końcu udało mi się to zrealizować. I to w jakim miejscu! Po drodze do punktu widokowego na Cape Drastis znaleźliśmy malowniczo położony gaj oliwny pełen różowych kwiatów. Widok był bajkowy. Granicą gaju był klif, z którego podziwialiśmy znajdujące się w dole ukryte plaże.

Jedynym minusem spaceru wśród oliwek był napotkany w trawie wąż, który śmiertelnie mnie przestraszył. Później żaden dziki spacer po Korfu nie był już tak relaksujący ;)

Gaj oliwny KorfuGaj oliwny KorfuGaj oliwny KorfuGaj oliwny KorfuFestyny, odpusty, święta

Nic nie daje takich wrażeń, jak uczestnictwo w życiu miejscowych lub choćby obserwacja ich codzienności. Dlatego, kiedy tylko możemy, bierzemy udział w lokalnych świętach, jarmarkach itp. Na Korfu, w Sidari trafiliśmy na odpust. Wieczorna impreza z tańcami, śpiewem i lokalnym jedzeniem trwała do późna ;) Miło było patrzeć jak tak mała społeczność świetnie się bawi, a wszyscy są tak bardzo zaangażowani!

święto Korfuświęto Korfuświęto Korfuświęto Korfuświęto Korfu